1. Dlaczego wysiłek fizyczny ma tak ogromny wpływ na nasze samopoczucie?
Podczas ćwiczeń wytwarzana jest substancja z grupy hormonów peptydowych,
endogenny opioid, wywołujący dobre samopoczucie i zadowolenie z siebie. Produkowane
są związki chemiczne, które znajdują się w jednej grupie z heroiną i morfiną. Mowa
oczywiście o endorfinach, czyli hormonie szczęścia.
2. Endorfiny vs. Kortyzol
Odwieczna walka naszego wewnętrznego dobra ze złem. Po jednej stronie mocy
szczęście, radość, błogość z drugiej strony stres, ból, zmęczenie. W dużej mierze tylko od
nas zależy, po której stronie staniemy. Jasnej czy ciemnej. Ogromne znaczenie ma tutaj
uprawianie aktywności fizycznej. Podczas wysiłku, oprócz wytwarzania endorfin,
dochodzi do zredukowania w bardzo dużych ilościach kortyzolu, czyli hormonu stresu.
3. Co poza chemią?
Gdy już wyjdziemy z aspektów związków chemicznych, przejdziemy do zmian
widocznych zachodzących w naszym ciele poprzez zadbanie o prawidłowy stan układu
czynnego i biernego. Układ czynny, czyli mięśnie, poruszają układem biernym, czyli
kośćmi. Teraz zajmiemy się głównie tematem tego pierwszego.
4. Napinaj, ale i rozciągaj.
W ciele człowieka znajduje się około 450 – 500 mięśni. Gdybyśmy mieli zadbać osobno o
każdy z nich, pewnie nie wystarczyłoby czasu w życiu na nic innego. Na szczęście, nasz
organizm jest tak genialnie skonstruowany, że cały trening można oprzeć tylko na
pewnych grupach mięśniowych, a całość ćwiczeń zamknąć w 60 minutach w ciągu doby.
Najważniejszą rzeczą w dobrze przeprowadzonym treningu jest równowaga w rodzaju
ćwiczeń. Należy pamiętać, że nasze mięśnie mają dwie drogi – napięcia i rozciągnięcia.
Jeśli skupimy się wyłącznie na jednej z dróg, wtedy będzie to droga prowadząca do
zaburzenia funkcjonowania układu ruchu i kontuzji.
5. Rozciąganie kluczem do sukcesu.
W większości przeprowadzonych ćwiczeń mięśnie wykonują pracę skurczu i rozkurczu.
Zwiększa to siłę i masę mięśnia, co jest bardzo pożądane przez sportowców. Jednak,
trzeba sobie uświadomić, że ciągłe zwiększanie napięcia mięśniowego prowadzi do
szeregu niekorzystnych oddziaływań, które w dużej dozie prawdopodobieństwa
zaprowadzą ćwiczącego do kontuzji, znacznego ograniczenia ruchu w stawie oraz
dolegliwości bólowych. Dlatego w treningu trzeba obligatoryjnie uwzględnić część
rozciągającą, co zapewni prawidłową elastyczność mięśni, co za tym idzie ich 100%
wydolność.
6. Samo dobro w rozciąganiu.
– zwiększanie rozciągliwości włókien kolagenowych i niedopuszczenie do ich sklejenia,
– zapobieganie przykurczom,
– prawidłowy zakres ruchu w stawie,
– ograniczenie wystąpienia dysbalansu mięśniowego,
– lepsze wyniki w sporcie,
– poprawa kondycji skóry oraz sylwetki…
Tego typu pozytywnych czynników można wymieniać jeszcze bardzo długo.
Należy jednak pamiętać, że tylko prawidłowo wykonany stretching przyniesie w/w efekty,
dlatego najkorzystniej jest wykonywać go pod okiem wykwalifikowanego trenera, który
skoryguje każdy ruch, co spowoduje, że nasz trening będzie przynosił same korzyści.